czwartek, 17 grudnia 2015

Kamizelka - must have zimy 2015/2016!!!

Od jakiegoś czasu oglądam i przymierzam różne kamizelki w sklepach,
 ale jak do tej pory żadna nie spodobała mi się na tyle, 
aby ją kupić. 
Albo są za krótkie, albo za duże, albo za puchate, albo odstają na plecach, 
albo ,,wychodzą z nich kłaki"
Zaczęłam więc coraz poważniej myśleć o tym, aby sobie samej uszyć.
 Jeśli znajdę odpowiedni materiał, to być może podejmę się takiego zadania. 


Póki co przeglądam internet i natrafiłam na przeróżne.
Celuję w taką, długą i niekoniecznie mocno puchatą:






Na allegro też można się zainspirować.





Ta poniżej jest super ( a z tyłu wygląda jeszcze ciekawiej ) ale jak zobaczyłam cenę...
A kożucha raczej nie odważę się szyć...




A tak w ogóle to witam ponownie:))
Ktoś tu jeszcze zagląda???

9 komentarzy:

  1. Po ostatniej długiej przerwie spodziewałam się, że wystąpisz z procedurą prodkucji sake ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Procedura już była, teraz jest degustowanie...

      Usuń
    2. Racja. Nie wiem czemu wydawało mi się zawsze, że sake to mocna wódka. Widać muszę spróbować, to będę wiedzieć na pewno ;)

      Usuń
    3. Dobrze Ci się wydawało. Sake to mocna wódka. Bardzo mocna.

      Usuń
  2. Mi się trafiło zajrzeć :-) Pozdrawiam, Agnieszka papavero.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja czasami zaglądam, korzystam z Twojego bardzo fajnego i dokładnego opisu jak uszyć spódniczkę z półkoła.
    ajakpowiem.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja dopiero zaczęłam zaglądać i czytać zasoby szyciowe Twojego bloga. Pozdrawiam! ptasiaszyje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja szukając inspiracji do szycia natknęłam się na Twojego bloga i zaczytałam się w nim :)a ta kamizela powaliła mnie na kolana .Uszyłabym sobie taką ale nie mam takiego wykroju echh ...pozdrawiam Amii

    OdpowiedzUsuń
  6. Wertując internet w poszukiwaniu wiedzy o szyciu dotarłam tutaj i zaczytałam się.Tyle wiedzy i dobrych rad ,wspaniale :)Kamizelka bardzo mi się podoba, chętnie uszyłabym sobie taką ale nie mam wykroju echh...

    OdpowiedzUsuń