Jakiś czas temu pisałam do Lidla z pytaniem o to,
czy w najbliższym czasie będzie można kupić maszynę do szycia SilverCrest,
której zresztą sama jestem szczęśliwą posiadaczką.
W odpowiedzi przeczytałam, że nie planują sprzedaży tej konkretnej maszyny.
A tu proszę, niespodzianka!
I nie tylko maszynę do szycia, ale też nożyczki - które naprawdę polecam, bo są rewelacyjnie do cięcia materiału.
Będą jeszcze dostępne 3 zestawy krawieckie.
Ja mam jeden z nich - ten z nożyczkami, centymetrem, naparstkiem, szpilkami, igłami, itd. I nie polecam. Naparstek jest zrobiony z blachy i się gnie. Centymetr jest krzywy, a szpileczki jakieś słabe i do tego tępe. Jedynie igły są w miarę dobre, choć tylko jedno opakowanie zawiera uniwersalne, drugie do szycia dżinsu. Jak do tej pory nie użyłam ani jednej. Cały czas śmigam na tych dołączonych do maszyny.
Gdybym miała się na któryś zdecydować, to myślę, że byłby to ten z nićmi i szpulami. To naprawdę bardzo wygodne, kiedy nie trzeba każdego koloru nici specjalnie nawijać na nową szpulkę. Wystarczy tylko przełożyć gotową i można szyć.
Więc jak to mówią, w poniedziałek wszyscy kupują w Lidlu.
I żeby nie było, to nie jest post sponsorowany.
Ten zestaw z nićmi też mi się podoba! Chyba się wybiorę :)
OdpowiedzUsuńAle wlasnie dziewczyny piszą, ze nici raczej słabe, a na szpulki nie mozna potem nawijac...
Usuńmaszyna jest naprawdę warta swojej ceny - miałam i polecam :)
OdpowiedzUsuńjeżeli chodzi o nici, to kiedyś kupiłam... nie są najlepsze, ale nie są złe i mają jeden plus, a mianowicie szpulki są kolorystycznie parami ze szpuleczkami. W Biedronce kupiłam dwa zestawy, głównie ze względu na metalowe szpuleczki i oprócz kolorów białego i czarnego, żaden kolor nici ze szpulki nie powtórzył się na szpuleczce... masakra... szpulka starczyła na pół aplikacji i na szczęście moje kupiłam te dwa opakowania, bo inaczej połowę bym pruła i szyła całość inną nicią... żeby różnicy w kolorze nie było.
Ja tez maszynke polecam z czystym sumieniem - caly czas mam i na niej smigam.
Usuńo właśnie, w spawie Biedronki zgadzam się z Bezdomną. Mąż w ramach prezentu rocznicowego zakupił mi tam dwa różne zestawy i jeden z nich jest tak do d..y, że nie miałam sumienia mu o tym mówić. Metalowe szpuleczki nie pasują do mojej maszyny, a nici nawinięte na nie nie maja swoich odpowiedników w postaci nici zamieszczonych w opakowaniach. No paranoja. Dlatego też tak ostrożnie podchodzę do ofert w tych wszystkich supermarketach. Ale widzę, że obie chwalicie tę maszynę, więc może warto się na nią skusić?
OdpowiedzUsuńNa maszynę tak, i na nożyczki tez.
UsuńŻe szpuleczki nie pasują... To nie jest ich wina... ;-)
UsuńAnia
Jeśli chodzi o ten zestaw ze szpuleczkami, to pasują one do tej maszyny z Lidla, a kolory na metalowych szpuleczkach odpowiadają tym na tych tradycyjnych.
Usuńmimo wszystko bałabym się kupić ta maszynę, wolę odłożyć i kupić Łucznika:) obecnie szyję na bardzo starym Łuczniku
OdpowiedzUsuńNowe Łuczniki nie mają dobrej opinii, nie szyja dzianin, momo roznych specjalnych sciegow. Z maszyną lidlową nie mam takich problemow.
UsuńA ja mam mega problem z tą maszyną. Czasem szyje normalnie, ale nic na mojej się uszyć nie da bo co chwila (dosłownie) igła zacina się w ząbkach. szyje, szyje i nagle igła przekrzywia się i utyka w ząbkach. Musze demontować cały bębenek żeby ją uwolnić. Kupiliśmy ją rok temu i uszyłam na niej tylko 2 sztuki etui na chusteczki, bo po prostu się nie da. Przedwczoraj szyła normalnie, uszyłam jeden chustecznik ale przy drugim masakra. Gdy szyję na próbce po środku materiału nawet kilka warstw jest ok, ale gdy tylko szyję na przegu materiału to igła ląduje w ząbkach z prawej strony...
UsuńTo może być jakiś problem z bębenkiem... Coś tam może zahaczać i przytrzymywać nitkę, a nitka z kolei blokuje igłę. Bo chyba nie ma opcji, że coś łapie samą igłę... Dzieje ci się to na samym początku szycia /w pierwszych kilku ściegach/ czy dajmy na to po kilkunastu centymetrach?
UsuńCoś takiego chyba kiedyś też mi się działo... I na pewno problem był z bębenkiem - czy zła szpuleczka, czy odwrotnie założona do bębenka...
Ania
Też mi się wydaje, że to w bębenku zacina się nitka i tak mocno ciągnie za igłę, że muszę cały wymontować, żeby ją uwolnić. Dzisiaj na niej szyłam. Na dzień dobry złamałam igłę,która i tak była wymęczona ciągłym utykaniem w ząbkach. Zmieniłam igłę i szyła dzisiaj ok. Ogólnie problemy występują przy ściegu prostym. No cóż pomęczę ją jeszcze i może będzie ok.
UsuńSpróbuj rozmontowac caly srodek, tam na koncu instrukcji jest pokazane jak rozbierac do oliwienia. Ja chcialam przeszyc kiedys rekaw od puchowej kurty i mi sie zaciął, nie moglam wyciagnac. Zrobilam to na sile, a potem krzywo igla wlasnie wchodzila. Rozebralam wszystko, zlozylam od nowa i jest ok. A moze sie tez tak zdarzyc, ze masz fabrycznie krzywy ten trzpień na ktorym jest igla. Wtedy odnies do Lidla, niech wymienią na nową.
UsuńJa za każdym razem rozbieram cały bębenek jak do oliwienia i składam na nowo. Czasem nawet co minutę... Ale jeszcze popróbuję.
UsuńTo moze fabrycznie cos niezgrywac. Zanies do Lidla, niech oddadza pieniadze, naprawią albo dadzą nową. Szkoda, ze nie zrobilas tego od razu.
UsuńAniu - coś takiego działo mi się z maszyną i nawet wysłałam ją do serwisu :-> Okazało się, że - po pierwsze - źle zakładałam górną nitkę /nie zwracałam uwagi na konieczność podniesienia stopki/. Wszystko dlatego, że przesiadłam się z maszyny zwykłej na elektroniczną :-> W maszynie zwykłej podciągałam igłę zawsze - taki miałam odruch... Elektroniczna potrafi zacząć szyć z bardzo krótką niteczką zostawioną za igłą. Wiadomo, że wygodniej zakłada się górną nitkę przy stopce opuszczonej. Ale wtedy nitka nie wsuwa się prawidłowo w naprężacz. I od przypadku - czy podciągnęłam górną nitkę, czy nie - zależało, czy nitka się plątała w bębenku pociągając i szarpiąc igłę. A maszyna elektroniczna zawsze próbuje szyć dalej i dostosować się do warunków... Dźwięki i wysiłki maszyny były przerażające...
UsuńByć może tez nie zawsze masz prawidłowo założoną górną nitkę, nie zawsze podciągasz ją po przełożeniu przez oczko igły zanim zaczniesz szyć - i dlatego maszyna raz się "biesi", a raz nie...
Drugi grzech to kręcenie kołem maszyny "od siebie". A kręciłam, jak mi było bliżej... :->
Po 30 latach szycia nie byłam tych dwóch rzeczy świadoma... :-P
Ania
Dzisiaj szyłam i haftowałam na maszynie bez problemu. Być może te problemy są od kręcenia kółkiem w obie strony. Dzisiaj się pilnowałam, żeby nie kręcić kółkiem do tyłu i nie było problemu. Mam nadzieję, że teraz już będzie ok.
UsuńWidzę, że dobrze zrobiłam nie kupując zestawów nici z Biedronki. A miałam się połakomić na metalowe szpuleczki. Tyle, że zestaw z Lidla też rewelacyjny nie jest. Owszem, nici na szpuleczkach i szpulkach mają taki sam odcień, ale na starym łuczniku nie mogłam nawinąć na nowo szpuleczki. Nie wchodzą na trzpień do nawijania.
OdpowiedzUsuńA z tego co słyszałam i czytałam stary Łucznik a nowy Łucznik to dwie zupełnie inne bajki. Łącznie z krajem produkcji.
Dokladnie, masz racje. I odnosnie szpulek i nici, co dziewczyny wlasnie pisza i odnosnie Łucznika.
Usuńtak to jest z tymi zestawiami. :(
OdpowiedzUsuńja z lidla miałam ten z niciami i był ok...znaczy zużyłam go do robienia pierdołek bo właśnie nie są najlepsze. Ale polecam generalnie ten obcinka do nitek - super sprawa.
Obcinak jest fajny, chociaz i tak zapominam go uzywac. Zawsze mam pod reką nozyczki ,wiec to z nich korzystam.
Usuńaaa ale wiecie co ja też miałam zestaw nitek Łucznika - i to samo moge powiedzieć o nim - no nie najlepszy.
OdpowiedzUsuńDla mnie w tych zestawach ,jest za malutko nici na tych papierowych rolkach.
OdpowiedzUsuńMoże ze względu na metalowe szpulki, opłaca się kupić.
Ostatnio płaciłam w Krakowie, po 2,5 za sztukę.
Ale osobiście bardzo podobał mi się ten zestaw z Tchibo, był bajeczny.
Co do maszyny to bardziej bym się skłoniła ku najtańszej Janomce, Elnie.
Ale i tak z żadną z tych trzech modeli,nie miałam doczynienia przy szyciu, więc trudno mi powiedzieć.
Tą z Lidla tylko w sklepie dotykałam.
Pozdrawiam:)
Ja mam starego Łucznika - szyje ok, ale nie daje rady z dzianinami. Mam tez Silverke z Lidla - szyje super i daje rade z dzianinami. Elna, Janomka fajna sprawa, ale koszty x 2...
UsuńFajnie,że dałaś znać bo na nożyczki poluję :)
OdpowiedzUsuńJa mam taki zestaw nici i szpulki z ALDI, koleżanka z Niemiec mi przywiozła. No i na łuczniku szyją te szpulki ale jak się skończą to już nie da się nawinąć, nie posiadają żadnego wgłębienia i nawijacz nie ciągnie. :(
OdpowiedzUsuńMożna się naciąć niestety :/
Jakoś nie jestem przekonana do tych zestawów...Kiedyś miałam jeden i nici były straszniej jakości...Dzięki, że dałaś cynk z nożyczkami:D
OdpowiedzUsuńNo w holenderskim lidlu też będzie. Zestawy zawsze się rozchodzą błyskawicznie... ale i tak nie planuję kupić, bo to co najpotrzebniejsze to mam :) Ale fajie, że sieci dostrzegają zapotrzebowanie na takie akcesoria. Może wkrótce jakaś mądra głowa w telewizji zdecyduje się na jakiś program krawiecki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jestem za!
UsuńWłaśnie widziałam dziś reklamę w TV i zaczęłam się zastanawiać, czy by sobie nie kupić tej maszyny, skusił mnie ścieg overlockowy, jestem go ciekawa.. w sumie nie wiem czy taniej mi wyjdzie regulacja overlocka czy kupno nowej maszyny. Mogłabyś napisać coś więcej na temat tej maszyny?? Np jak ten ścieg overockowy ? Jak sobie radzi z grubymi tkaninami? Jak inne ściegi? :)
OdpowiedzUsuńHm, wiesz Kasiu, overlok to zawsze jednak overlok. Scieg overlokowy w Silverce to nie to, co normalny scieg na overloku. Poza tmy trzeba dokupic stopke specjalną, wtedy dopiero jest rowniejszy. Ja nie mam overloka, wiec dzialam na zwyklej. Chyba warto sprawdzic co nie tak z Twoim i ile by to ewentualnie kosztowalo.
UsuńA te szpulki pasują do Janome 525S?
OdpowiedzUsuńNie wiem.
UsuńBiedronkowe pasują - wypróbowałam do szycia, co prawda jeszcze nie nawijałam nowych nici, ale mam nadzieję, że będzie ok.
UsuńBiedronkowe pasują do Janomki.. używam ich z powodzeniem i nawijałam już nici.
UsuńCzy ta maszyna jest dobra dla poczatkujacych?
OdpowiedzUsuńJest bardzo dobra. Prosta w obsłudze a jednocześnie mająca sporo opcji. Mam ją i jestem baaardzo zadowolona. Teraz czekam na owerloka :)
UsuńTo mówisz Moniczko, że nożyczki są fajne? Przejdę się po nie w poniedziałek.
Nozyczki są naprawde ok. Maszyna dlap oczatkujacych - rewelacyjna za te pieniadze!
UsuńMoniko - policzyłam swoje szpuleczki. Bo odwijanie nici albo nawijanie drugiego koloru to ... bleeee...
OdpowiedzUsuń41 niskiego typu i 12 wysokiego ;-) Wysokich muszę sobie dokupić ;-), bo Singer nie najlepiej toleruje niskie, które pasowały mi i do Łucznika, i do Brothera, i do Silvera...
Ania
Heh, znam ten ból. Kiedy szylam na Luczniku mojej mamy, mialam chyba tylko jedną szpulkę !!!!! Byly kiedys trzy, ale ,,się" zapodzialy. A ja nawet nie wiedzialam, ze mozna je dokupic. Teraz mam 6, a i tak czuje, ze mało...Prosze, dopiero sie dowiedzialam, ze są szpulki typu niskiego i wysokiego...
UsuńKupiłam sobie kiedyś 2 rożne zestawy- z nićmi i igłami etc. Nie szyje hurtowo, wiec mnie w zupełności wystarczają te nitki i jestem zadowolona. Zaopatrzam się w Niemieckim Lidlu. Wiem, ze nie zawsze te same wizualnie produkty są takie same w użytkowaniu. W rożnych krajach zdarzają się rozbieżności w jakości oferowanych produktów.
OdpowiedzUsuńNożyczki do cięcia materiału polecam z IKEA są bardzo wygodne w użytkowaniu i mają bardzo ostre końcówki, co jest bardzo ważne w nożyczkach. Mam je jakieś 1,5 roku i póki co nie zauważyłam ich stępienia.
Szpulki mam oryginalne Singer do mojej maszyny.
UsuńNamówiłam przyjaciółkę na zakup Silverka i... skusiła się :) Teraz udajemy przed jej mężem ze maszyna jest moja i że ja ją tylko wypożyczyłam ;) faceci... Zestawy bardzo fajne ale w sumie odpuściłam sobie bo mam tego sporo w domu. Choć nie powiem - kuszą i to bardzo :)
OdpowiedzUsuńEj, namowilas kolezanke do grzechu, oj Ty niedobra..Ciekawa jestem, jak mu to wyjasnicie, bo kiedys bedzie trzeba. A co do zestawow, to dziewczyny pisza w komentarzach, ze sa nie najlepszej jakosci.
UsuńSus :D
UsuńTen motyw u mnie trwa w rodzinie od lat... najciekawsze jest to, że kiedy pomagam w ten sposób którejś z sióstr, to mój małżonek o tym wie i dziwi się, że szwagier tego, czy tamtego nie rozumie... ale jak przychodziła pora na mnie, to był mniej wyrozumiały i tak samo dawał się wkręcać, bo historie wymyślałyśmy niestworzone :D
Teraz to już pokapował... bo u mnie prędzej czy później, takie rzeczy wychodziły, bo nie potrafiłam ściemniać do końca :D
Pozwala mi już na wszystko (chyba podrosłam, czy co...) i tylko czasami kiwa głową i mówi.. "kto cię tam wie..."
...a maszyna mogła się zawsze Sus znudzić i okazać zbyteczna, więc po znajomości sprzeda koleżance za pół ceny... mąż da kasę, bo będzie widział czysty biznes, a koleżanka ją zgarnie i poleci do pasmanterii :D
u nas takie rzeczy działały zawsze :D
Kupiłam sobie ostatnio te nici w zestawie - nie są złe. Fak, że na szpulce nie ma zbyt wielu metrów, ale za cenę okoł 20 pln, mam dużo różnych kolorów, któryc potrzeba mi bardzo sporadycznie, ale zawsze pilnie, wiec zamiast do biec sklepu sięgam do szuflady i mam :)
OdpowiedzUsuńDo mojej Elny pasują te szpulki. Kupiłam taki zestaw ze szpulkami chyba na początku roku. Opłaca się, bo u mnie w pasmanterii jedna szpulka kosztuje ok. 2,60 zł. A tu za niecałe 20 złotych jest 28 szpulek!! I do tego nici!
OdpowiedzUsuńtak wyszło, że zepsuł się wiekowy Łucznik mojej mamy - strzeliło, zadymiło, poszedł swąd i tle było z szycia, a to była dopiero połowa roboty! Poczytałam opinie o maszynie z Lidla, m.in. Twoje (o ile mogę pisać na "Ty") i Marchewkowej i kupiłam SilverCresta. I jestem zachwycona! Skończyłam szyć torbę, na której poległ Łucznik, dopasowałam dżinsowy żakiet - więc od razu głębsza woda. Maszyna sprawdza się super! :)
OdpowiedzUsuńNo i wlasnie dlatego napisalam tego posta! Zeby niezdecydowane dusze mogly sie zdecydowac i potem nie zalowac. Bo i ja nie zaluje.
Usuńi ta opinia pomogła :D dzięki! jestem w szyciowym ciągu ;)
Usuńkupiłam te nożyczki i są rzeczywiście super:) [przy okazji kupiłam adidaski do biegania, może zmotywują mnie do większej aktywności;)]
OdpowiedzUsuńBedziesz zadowolona z nozyczek ,gwarantuje. MOje maja juz ponad rok i caly czastną bez ostrzenia. Tylko dbaj, zeby Ci nikt ich nie uzywal do ciecia czegos innego. To maja byc specjalnie do tkanin.
UsuńJa kupiłam nożyczki i zestaw nici. Nożyczki super! Szpuleczki również. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKupiłam sobie nici :) to mój 3ci zestaw nitek z Lidla - schodzą u mnie jak woda :)
OdpowiedzUsuńA czy po paru latach ktoś tu jeszcze zagląda? Ja dzisiaj nabyłam w Aldi maszynkę MEDION. Po przełączeniu na "nawijanie nici na szpuleczkę" maszyna niestety nadal szyje, owszem nici nawija ale jednocześnie szyje. Jaka na to rada? No i czy zatrzymać tego Mediona i "dotrzeć" go czy oddać do sklepu? Tak się na tę maszynkę napaliłam a tu przykrość. No i poza tym wcale nie ma tylu ściegów ile podano w opisie. Troczę się rozczarowałam.
OdpowiedzUsuńJeśli nie ma tylu ściegów,ile podano w opisie,to faktycznie masz podstawę do tego,żeby ją zwrócić. Co do obsługi- nie pomogę,bo nie znam tej maszyny.
Usuń