Sukienka.
Szybka, bo nie szyłam, tylko przerabiałam.
A dokładnie zwężałam na szerokości i skracałam na długości.
Kupiona na początku wakacji w sh za niewielkie pieniądze.
Zastanawiam się jeszcze nad powiększeniem dekoltu.
Póki co, nic przy nim nie majstrowałam.
Sukienka ma na szwach przecierania charakterystyczne dla dżinsu, więc jeśli go wytnę, to będzie widać różnicę.
Myślę o wszyciu w tym miejscu koronki.
Co Wy na to?
Super ci to wyszło, ale dekolt powiększyłabym jak najbardziej o jeden guzik. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo wlasnie chcialabym wyciąc do tego drugiego guzika.
UsuńPodpisuję się pod słowami Maxii :) A tak poza tym Moniś sukienka jest świetna, nie pogardziłabym taką :) Uwielbiam takie duże, naszywane kieszenie :)))
Usuńzgadzam się co do dekoltu.
UsuńBadzo fajna przerobka, tez lubie takie ekspresowe tempo :) A dekoltowi powiekszenie na pewno nie zaszkodzi ;)
OdpowiedzUsuńrewelka,powiększ,powiększ,kiedyś miałam podobną i doszyłam bawełnianą niewielką koronkę -super zestawienie:))
OdpowiedzUsuńa ścinkami rzucisz?zbieram na narzutę:)))
Ojej, juz wylądowały w koszu! Ale nast. razem pozbieram, dla Ciebie::)
UsuńOj fajnie to z tym paskiem wygląda a dekolt-fakt ciut za grzeczna jest, z tą koronką to można tak poczarować jakby od spodu wychodziła czyli przyszyć od spodu przynajmniej na części dekoltu.
OdpowiedzUsuńaaa ja Ci pożyczę mojego "pomysła" na koronkową bluzkę z dżinsem, możesz to zastosować u siebie w sukience
OdpowiedzUsuńhttp://mary-katefashion.blogspot.com/search?updated-max=2012-08-02T15:29:00%2B02:00&max-results=7
dlatego myślę, że dekoltu nie musisz powiększać :)
No, no, pomysł całkiem całkiem, wlasnie dlatego lubię rady innych, mozna na cos fajnego wpaść.
Usuńja na przykład nie lubie dużych dekoltów wiec się na ten temat nie wypowiadam, dla mnie tak jest super a koronka jak najbardziej
OdpowiedzUsuńładnie Ci w niej. Moni zapraszam po wyróżnienie:-)
OdpowiedzUsuńDzieki za wyróznienie::)
UsuńSuper!! Masz świetne pomysły :) A dekolt zdecydowanie powiększ. Myślę, że koronka będzie świetnym rozwiązaniem :))
OdpowiedzUsuńTakie ekspresowe przeróbki to ja uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńMnie dekolt nie przeszkadza, bo takie grzeczne też bardzo lubię:))
Zdecydowanie dekolt większy.
OdpowiedzUsuńsukienka piękna, dekolt mógłby być ciut większy:-) też lubię jeansowe sukienki itp., spotkałam sie nawet z komentarzem w pracy typu " o..ciuchy z liceum sa ci jeszcze dobre..." na poczatku nie zajarzylam, ale potem mnie olsnilo...
OdpowiedzUsuńmimo to jeans jest the best!
No wlasnie mam wrazenie, ze wraca to, cosmy w liceum nosily. Np ostatnio kupilam sobie dzinsy mocno wybielone. A przeciez jakies 15-20 lat temu super modne byly bardzo jasne dzinsy, wtedy sie piramidy nazywały!
UsuńW sumie ten dekolt jest też ciekawy, taki grzeczny, ale powiększony też będzie wyglądać dobrze. Co do koronki nie jestem przekonana, ale możesz na próbę naszyć i wtedy zobaczysz, czy będzie pasować.
OdpowiedzUsuńAle troszke mnie ,,ciągnie" ten dekolt, poddusza. Mam wrazenie, ze powinnam go lekko powiekszyć.
UsuńChodzą mi po głowie, dodatki, np. z ciemniejszego jeansu, lub lnu.
OdpowiedzUsuńAle może, na len mam teraz fazę.:)
Gorąco pozdrawiam:)
Jak oglądałam zdjęcia to też przyszło mi do głowy, że można powiększyć dekolt :) można tam wstawić koronkę albo pumeksem poprzecierać jeans :)
OdpowiedzUsuńNie wszywaj koronki bo będzie wygladac ciotkowato! Jest ładnie tak jak jest więc nie kombinuj :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna sukienka! Do Twojej figury świetna!
OdpowiedzUsuńja bym bez koronki zrobiła i do tego -wiekszy dekolt na placach...do lini stanika :)
OdpowiedzUsuńOjej...az do stanika???
Usuńtak, dekolt zdecydowanie do powiększenia, ale wg. mnie bez koronki... nie będzie pasować :)
OdpowiedzUsuńJak na mój gust to dekolt jest akurat, ale można powiększyć jeśli "dusi", Ma być wygodnie. Ale koronki bym nie dawała. Jakoś tak kiczowato będzie.
OdpowiedzUsuńTo ja się dopiszę do listy - "jest dobrze, zostawić!" :))) Wyglądasz doskonale, a sukienka jest bardzo klasycznie jeansowa.
OdpowiedzUsuńwszedłbym :) nie raz, nie dwa....
OdpowiedzUsuńOOOoooooooo.....
Usuń