poniedziałek, 20 maja 2013

Eko-torba po raz drugi

Zamówienie złożyła dawno temu moja Mama, której pomarańczowa w  róże eko-torba bardzo się spodobała. 
Zbierałam się i zbierałam do uszycia, ale coś zebrać się nie moglam...
Powstała dopiero kilka dni temu.
Jest brązowa z haftowanym pasem na prawej stronie. Wewnątrz też jest brąz, ale dużo jaśniejszy - takie było życzenie Rodzicielki ( choć ja chciałam dać wściekły pomarańcz...). Oczywiście kieszonka w razie czego. Torba pomierna, duża, wygodna i łatwa w uszyciu.






I dla przypomnienia jeszcze moja pomarańczowa w róże


czwartek, 9 maja 2013

Masz trochę atłasu, lamówkę i perełki - masz kołnierzyk!!!



Kołnierzyk uszyłam jeszcze w marcu. 
Tak, tak, coś tam szyłam mimo, iż nic nowego na blogu się nie pojawiało. Uszyłam z kawałka atłasu, w środku usztywniony oczywiście flizeliną. Po wywróceniu obszyty lamówką ze skosa, która służy jednocześnie do zawiązania. I taki sobie był, aż dzisiaj naszyłam perełki. I naprawdę wygląda odlotowo. 
Jest dość spory, razem z nim powstały dwa czarne, dużo mniejsze. 
Będą więc kolejne zdjęcia i kolejne posty!!!
A to moje z nim słitaśne focie...
Jestem ciekawa opinii.











I'm back...