środa, 26 czerwca 2013

Kołnierzyk czarny, koronkowy, bez udziwnień



Powstał w tym samym czasie, co biały z perełkami, ale dopiero dzisiaj zostały mu zrobione zdjęcia. 
Tak to jest, że szyję całkiem sporo. 
Ostatnio uszyłam dwie sukienki, jedną na wesele, dwa żakiety, bluzkę, ale jak przychodzi do robienia zdjęć do bloga to....
no własnie, jakiś marazm mnie ogarnia!!!
Aż mi wstyd jest przed Wami, którzy tu zaglądacie.
Zmusiłam się więc dzisiaj do obfotografowania kołnierzyka czarnego, który powstał z resztek koronki. Uszyłam takie dwa, drugi ozdobiłam mega dużymi kamieniami Svarowskiego i zobaczycie go następnym razem.