sobota, 19 października 2013

Kołnierzyk na bogato, a co!



Inspiracją do ozdobienia kołnierzyka kamieniami, był ten na blogu u Adriany.
Choć mój nie jest tak okazały, to i tak na żywo prezentuje się dość ciekawie, 
zwłaszcza wieczorową porą.
Poszłam na łatwiznę i kamienie przykleiłam...kropelką. 
Gotowy kołnierzyk trochę waży i trochę kosztuje.




wtorek, 1 października 2013

Szara, ale wcale nie banalna.

Mam nadzieję, że nie macie dość sukienek, 
które przez ostatnie dwa miesiące goszczą na moim blogu. 
Bo dzisiaj...kolejna....



Opowiem Wam historię, jak powstała.
Zamarzyłam sobie uszyć sukienkę dwukolorową, z boczkami z innej tkaniny. Postanowiłam więc najpierw zrobić próbny wykrój z papieru lub z jakiejś tkaniny zalegającej w półce. 
Szukałam i szukałam po czeluściach moich segregatorów z wykrojami i zauważyłam ten z Burdy 1/2007, model nr 106 zrobiony chyba kilka lat temu. 
Uszyłam według niego sukienkę dla Ani poszerzając ją, 
ale dla siebie nie szyłam z tego wykroju jeszcze nic. Wziełam więc taką stalową tkaninę, którą kiedyś wygrałam jako Candy na blogu i postanowiłam zrobić taki wykrój na próbę. 
Ale jak już wykroiłam, zszyłam i przymierzyłam, 
to nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że to fajna sukienka może być! 
A że fason jest wyszczuplający i wydłużający mocno dzięki doszywanym boczkom - co akurat przy moich 180 cm jest całkowicie niepotrzebne - więc w pasie naszyłam wstążki ( bo łatwo się je przyszywa ) żeby skrócic optycznie i jeszcze dekolt ozdobiłam kokardą. Teraz jak widzę zdjęcia, to się zastanawiam, czy nie przyszyłam jej za wysoko. 
Sukienka wykończona czarną lamówką ze skosa.
Z tyłu ma czarny gruby zamek, przyszywany też na wierzchu i rozporek.
Co prawda, troszkę za mało dodałam na wszycie i lekko jest opięta zwłaszcza na biuście ( spłaszcza mi cycki!) i dolnej częsci pupy - tkanina nic a nic się nie uciąga - 
ale i tak mi się podoba:))

No i tak niby przypadkiem powstała jedna z najładniejszych sukienek 
( razem z kropkową )jakie w życiu uszyłam!!!


Na zdjęciu niżej widać kolor, jaki sukienka ma naprawdę.



Teraz tak myślę, co tu zrobić,żeby jednak na biuście nie była tak opięta.
Może jakieś wstawki z czarnego w szwach bocznych biegnące od pach od pasa?