niedziela, 6 maja 2012

Co czytam w majowe weekendy i nie tylko

Nominacja przyszła od Bartasa. Na szczęście czytam Jego posty do końca samego, więc gdzieś tam się doczytałam, że jestem nominowana. 
W takiej zabawie brałam udział tylko raz, na samym początku odnośnie filmów, które oglądam. Potem na kolejne łańcuszki nie zwracałam uwagi, 
ale tym razem po prostu muszę!!! 
Bo KOCHAM CZYTAĆ KSIĄŻKI.




Troszkę zburzę porządek tego łańcuszka i zamiast odpowiadać grzecznie na pytania, zreferuję Wam jak to u mnie wyglądało na przestrzeni wieków...
Nie kupuję książek, po prostu wypożyczam je z biblioteki, wróć: z bibliotek.

W dzieciństwie czytałam na potęgę wszystkie przygodowe książki, jakie wpadły mi w rączki, a więc Szatany z siódmej klasy, Przygody Tomka Soyera, Robinsona Cruzoe, a ukochana pozostała na zawsze Ania z Zielonego Wzgórza i Dzieci z Bullerbyn.

Potem przyszedł czas na kryminały i thrillery. Wszystkie części Sherlocka Holmesa, Pies Baskerville'ów, kryminały Agaty Christie do czasu, aż nie przeczytałam pierwszego w życiu thrillera Stephena Kinga Miasteczko Salem - strach się bać...
Potem była fascynacja Robertem Ludlumem i wieloma innymi amerykańskimi pisarzami, których nazwisk już nawet nie pamiętam. Po drodze jeszcze miałam schizę na thrillery medyczne.

Jakieś dwa lata temu odmieniło mi się całkowicie i od tego czasu czytam głównie biografie ludzi znanych, polityków, artystów, piosenkarzy 
zarówno polskich jak i zagranicznych. Do tego jeszcze autobiografie kobiet w świecie islamskim.
Czytałam m.in. biografię Coco Chanel, Lady DianyJoan Collins ( grała Alexis w Dynastii ), Kurta Cobaina, Edyty Górniak, Darii Trafankowskiej, Beaty Tyszkiewicz - autobiografiawywiad z Kamilem Durczokiem o jego przeżyciach związanych z chorobą nowotworową. 

Kilka dni temu skończyłam czytać autobiografię Pani Danuty Wałęsowej Marzenia i tajemnice, która kompletnie zmieniła moje postrzeganie tej kobiety! 
Naprawdę warto ją przeczytać.

Do poczytania poleciłabym jeszcze Poczwarkę Doroty Terakowskiej ( o tym, jakie problemy przechodzi młode małżeństwo, kiedy w rodzinie pojawia się dziecko z Zespołem Downa ) i ostatnio dość głośną trylogię Millenium Stiega Larssona - trzy grube tomy sensacyjnej opowieści, które czyta się jednym tchem!

Na koniec jeszcze kilka tytułów książek pisanych głównie przez kobiety, które doświadczyły nieprawdopodobnych wręcz dramatów w swoim życiu:
Thamina Dhurani Mój pan i władca, autobiografia żony wysoko postawionego pakistańskiego polityka;
Souad Spalona żywcem, o młodej dziewczynie, która będąc w ciąży zostaje podpalona przez szwagra;
Aiann Hirshii Ali Niewierna, o kobiecie która ucieka ze swojego kraju i odwraca się od Islamu;
Waris Dirie Kwiat Pustyni, autobiografia światowej sławy modelki, która jako dziecko została poddana rytuałowi obrzezania.
Imaaculaee Ilibagiza Left to tell, o młodej dziewczynie ukrywającej się przez kilka miesięcy podczas bratobójczych walk w Ruandzie w Afryce.

Z książek, które zapadły mi jakoś szczególnie w pamięć muszę wymienić Byłem księdzem Jonasza Romana ( to chyba pseudonim literacki ). Pierwsza część obala mity dotyczące księży, druga jakoś do mnie nie trafiła - za dużo teologicznych wywodów.
Idąc za ciosem przeczytałam jeszcze Bardzo prywatne życie papieży Nigela Cawthorne'a. No, no, tutaj to się dopiero dzieje, więcej niż w niejednej fikcyjnej książce sensacyjnej, a to przecież prawda zaczerpnięta ze źródeł historycznych. Tego nam ksiądz na kazaniu na pewno nie powie...


Uff, to by było na tyle...jeśli ktoś jeszcze dotrwał do końca i żyje.


Nominuje 
 jeśli oczywiście chcą, jeśli nie - to nie ma przymusu.
A jeśli ktoś ma ochotę być mianowany, a nie został wymieniony, to niech się czuje zaproszony.

A ja zmykam, bo od dwóch dni wciąż obchodzę imieninki...








7 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja także bardzo lubię książki biograficzne. ostatnio na allegro za grosze udało mi się kupić "Alfred Hitchcock. Życie w Ciemności i Pełnym Świetle" :D

      jeśli ciekawi Cię co jeszcze czytam, zapraszam do mojej odpowiedzi na ten tag:
      http://un-usual.blogspot.com/2012/04/tag-reading-is-cool.html

      :)

      Usuń
  2. Moniko, dziękuję Ci za nominację. Może i bym nie zauważyła tego, ale jeżeli mówimy o książkach, to mogłabym godzinami o nich gadać i pisać :) Dlatego zaraz odpiszę u siebie. A przy okazji życze Ci wszystkiego najlepszego, zdrowia, szczęścia i zrealizowania Twoich planów życiowych :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że łancuszek przypadł do gustu :)
    Pozwolisz, że polecę Tobie kilka książek, lato za pasem, więc może na coś się skusisz.
    Na początku polecam Jana Grzegorczyka - z Wielkopolski, więc miło się czyta. Polecam "Chaszcze" i wszystkie trzy części "Przypadków księdza Grossera". Podejrzewam, że w bibliotece będą mieć :)
    Zadie Smith - Białe Zęby - uwielbiam tą książkę.
    "Mała Ikar" - Helen Oyeyemi - niesamowita książka!

    Z reportaży to polecam
    Włodzimierz Nowak - "Obwód głowy" i "Serce narodu koło przystanku"
    Xinran Xue - "Dobre kobiety z Chin. Głosy z ukrycia"
    i na koniec taką fajną pigułę "20 lat nowej Polski według Mariusza Szczygła"

    Też korzystam z biblioteki (korzystałem w Polsce), ze znajomymi kupujemy sobie książki, czasami hurtowo zamawiamy, aby mieć rabat.

    Och, to się napisałem... ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za nominację, jakoś w wolnej chwili postaram się opisac moje ulubione książki:)
    W dzieciństwie z tego co widzę czytałyśmy podobne pozycje:P

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za otagowanie. Już wcześniej otagowała mnie Black Dresses więc muszę Was skumulować i odpiszę za jednym zamachem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ooo widzę podobną drogę książkową ,A.Christie przerobiłam i mam wszystkie wydane w Polsce tytuły (73-sztuki).Na studiach odżywiałam się kefirem z tego powodu ;-) A przez Milleniu zaraziłam się miłością do skandynawskiej literatury-Camilla Lackberg,Henning Mankell,Ake Edwardson....

    OdpowiedzUsuń