Marzy mi się sukienka wielokolorowa, uszyta z kilku elementów, gdzie kolorem przewodnim będzie koral, pomarańcz, może czerwień.
Stonowana beżem, bielą lub ecru.
Albo i nie stonowana niczym, taka oczojebna.
Macie jakieś pomysły?
Inspiracji szukam w necie, np na słynnym blogu moldesedicasmoda
Dużo inspiracji ma ostatnio Bon prix
No i jeszcze jakieś znalezione przez wujka google, ale nie wiem skąd dokładnie, część pewnie z Burdy, część z innych blogów.
Ktoś coś jeszcze dorzuci, podpowie???
http://zszywka.pl/p/sukienka-na-jedno-ramie-fajne-kolor-8283069.html Jak dla mnie ta jest bomba Monia :)
OdpowiedzUsuńTeż fajna:))
UsuńSię wie........... :)
UsuńKoral, zdecydowanie koral, i do tego beże lub szarości coś neutraolnego i biel lub czerń - mocny akcent. Taaaaaaaak colorblocking jest super, szkoda że mi wyobraźni nie starcza, wszystko sobie muszę najpierw narysować, a to czasochłonne.
OdpowiedzUsuńWow, super linki, dzięki! Ja akurat też lubię minimalizm, ale tym razem marzy mi się feria barw. A co wyjdzie, zobaczymy...
OdpowiedzUsuńMoże szarość, biel i mocny róż? Ewentualnie do tego jeszcze koral, jeśli nie będzie Ci za dużo... ale patrząc na inspiracje, nie będzie! (;
OdpowiedzUsuńAle super kiecki! Zainspirowałaś mnie:) Dziękuję:)
OdpowiedzUsuńWspaniałe sukienki. Dużo inspiracji:)
OdpowiedzUsuń