niedziela, 1 lipca 2012

Miętowa sukienka na Ludziu, zachwyt nad starą Burdą i widok z mojego okienka

Ponieważ post jest dość długi, więc zaczynam od końca, 
czyli od widoku z mojego okna. 
Zdjęcia zrobione dzisiaj rano. 
Plusy mieszkania na wsi. 
Zazdroście...








Wreszcie się ogarnęłam - jak obiecałam w poprzednim poście, pogoda zresztą też. Więc są zdjęcia na Ludziu.
Sukienka według wykroju z Burdy 5/2007. 
Góra to wierna kopia, dół zmodyfikowany. 







Obiecałam też przyjrzeć się dokładniej Burdzie z 2007 roku,
konkretnie chodzi o 5. numer.
Powyższa sukienka z tego numeru właśnie pochodzi. Ale nie tylko ona tam zachwyca.




Fajne marynarskie inspiracje, czyli to się nosi: biel w połączeniu z granatem zawsze w modzie! 


A gdy dodamy do tego jeszcze czerwień...



Są koronki i pastele.


Jest czerwień i...asymetria! 


Środkowa sukienka w stylu safari to mój faworyt. 
Uszyłam podobną w poprzednie lato inspirując się właśnie tą z Burdy i z katalogu Bon Prix.


Coś dla małopiersiątkowych


I dla tęższych


 Jest też coś dla dzieci



Jak dla mnie ten numer z Burdy to mój ulubieniec wśród pozostałych. 
A Wy macie swój ulubiony?






21 komentarzy:

  1. Sukienka w sam raz na upały! Dla mnie każda Burda jest wielka inspiracją!

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę Ci tego widoku i tego numeru Burdy!!!! jak nie wiem co :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widok z okna masz fantastyczny! Też mieszkam na wsi ale takiego widoku to nie mam :) Sukienka wyszła Ci rewelacyjnie! Słodka, dziewczęca, idealna na lato. A tego numeru Burdy raczej napewno nie mam, nie kojarzę tych modeli...

    OdpowiedzUsuń
  4. W tych starych numerach świetne modele są, a sukieneczka śliczna:]

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojj tak, zazdrościmy...;)
    Sukienka pięknie leży, ideał przy obecnych tropikalnych temperaturach:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też mieszkam na wsi...ale blisko miasta, więc ani takich lasów...ani pól...ale jeżdżę do rodziców i wtedy spaceruję z przyjemnością - pola, łąki i strumyki i lasy - pięknie jest. U Ciebie też:).
    Burda fantastyczna - mam ten numer, warto wracać do starych numerów, bo moda szybko wraca, są fasony, które będą modne zawsze. Ja Burdę uwielbiam i dla mnie co drugi numer jest naj.(Tylko ostatnio coś kiepsko).I sukienka fajna...

    OdpowiedzUsuń
  7. Widoków zazdroszczę :)
    I piękna miętowa sukienka kolor w tym sezonie bardzo modny :)
    Ja nie mam ulubionego numeru burdy mam tylko kilka modeli, bo zaczełam szyć od niedawna. Może jak zdobędę jeszcze kilka to bedę je przeglądać bez końca :) :)

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczna sukienka, dopasowana góra, bardzo kobieca :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam tę Burdę i też mi się podobają z niej rzeczy, i szyłam.
    Nie każda wieś taka fajna. Mój widok z okna to domy, składowisko gratów, wiadukt i droga krajowa.
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie Ci w tej sukience :) I po obejrzeniu zdjęć z tamtej burdy stwierdzam że chciałabym ją mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mój ulubiony numer Burdy to 3/2008 :) szyłam z niego masę rzeczy. BTW szyłam już tę sukienkę na ramiączkach w stylu lat 50tych tylko przerobiłam ją na maxi.

    OdpowiedzUsuń
  12. Sukienka bardzo mi się podoba, tylko może mogłabyś ją czymś przełamać? Może falbank w innym kolorze, albo pasek? A widoku z okna Ci zazdroszczę okropnie :) Ale to tymczasowy widok, czy taki stały?

    OdpowiedzUsuń
  13. oj zazdroszczę i to bardzo... piękny, kojący widok, aż czuję zapach świeżego powietrza...
    śliczna sukienka wyglądasz w niej tak dziewczęco
    a ulubionego numeru Burdy nie mam

    OdpowiedzUsuń
  14. Z takim widokiem możesz sie czuc cały czas na wakacjach :) Sukieneczka świetna i nogi super. A poziomki tez jadłam ostatnio pod Tomaszowem, pachniało nimi jak nie wiem i jagody tez były/ to apropos wpisu u mnie :)/ pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Też uważam że ten numer wyróżnia się wśród innych - no i na moją liste trfaiło kilka modeli, cześć tych które wskazałaś;)

    http://happycreatiff.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Cóż za piękne widoki - modelka .sukienka i zieleń traw - Wszystko bombowe :)

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo fajny blog, zapraszam do mnie kreatywnaolga.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Sukieneczka extra i widok zachwycający ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piekne masz widoki, ja od kilku lat mieszkam w wielkim miescie, ale mam nadzieje, ze w miare szybko sie to zmieni... A jesli chodzi o Burde, to uwazam ze rok 2007. byl dla niej ogolnie dosyc udany...

    OdpowiedzUsuń