niedziela, 15 stycznia 2012

Burda - inspiracje

Styczniową Burdę kupiłam z wielkim opóźnieniem, 
głównie ze względu na skórzaną sukienkę nr 125. Ciekawa góra gorsetowa, wzmocniona taśmą fiszbinową + opis, w jakim miejscu i w jaki sposób ją wszywać. Dół sukienki można dowolnie modyfikować w zależności od potrzeb, czyli to, co lubię.

 Zdjęcia ze strony www.osinka.ru

Do tego jeszcze kolekcja bielizny do uszycia, która jakoś specjalnie do mnie nie trafia. Wolę iść do sklepu i po prostu sobie kupić, niż szyć. Dlatego też podziwiam MonikeMagdalene
że uszyła sobie gaciochy z Burdy z zamkiem z boku!!!
Takie ,,szybkie" majtki, i nie mam na myśli akurat szycia...

Mnie za to powaliła instrukcja w dziale Metamorfozy. A że jestem w gorącej wodzie kąpana, więc zaraz zajrzałam do szafy w nadziei, że cuś się nada...Mam na celowniku jeden płaszczyk wiosenny, w którym już nie chodzę, ale czy starczy mi odwagi, żeby go tak urządzić...



8 komentarzy:

  1. no śliczna jest ta sukienka...

    OdpowiedzUsuń
  2. och ta suknia też mi się śni po nocach..jeszcze tylko wrócić do formy sprzed ciąży i zasiadam do maszyny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja własnie nie kupowałam ostatniej Burdy, bo nic ciekawego nie wpadło mi w oko :) Może ta następna za tydzień będzie ciekawsza :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sukienka ładna, ale nie miałabym gdzie w niej chodzić:) Płaszcz mam podobny ale nie zrobię mu tego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj tak, sukienka też jest na mojej liście, ale czekam na moment gdy starczy mi cierpliwości do powycinania i obrzucania wszystkich tych części składowych:) Majciochy hmmm powiem, że wiele frajdy sprawiło mi uszycie ich i planuje jeszcze jakieś, chociaż zdejmowanie takich z zamkiem zajmuje mi więcej czasu niż takich na gumkę (hehe). Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No co Ty, a ja myslalam, ze to są szybkie majtki!

      Usuń
  6. Też mnie korci przeróbka płaszcza, tylko jeszcze nie mam tyle odwagi;)

    OdpowiedzUsuń
  7. świetna ta przeróbka płaszcza;** naprawde ;D musze coś takiego zrobić !!;D

    OdpowiedzUsuń