Ostatnio ciągle kupowałam jakieś nowe dzianiny.
W zeszłym tygodniu kolejne dwie. Jedna w kolorze chabrowym, coś a la lureks. Tanie było jak barszcz, więc wzięłam. Tego samego dnia uszyłam z niej sukienkę marszczoną na szwach bocznych z dekoltem wodą. Jak się zbiorę do zrobienia zdjęć na ludziu,to Wam pokażę. Na wieszaku czy na leżąco wygląda nieciekawie.
Tu jeszcze w trakcie szycia, niewykończona całkowicie.
Do tego do domu przywiozłam resztkę dzianiny w kolorze czerwonym. Bez jakiegoś pomysłu, ale kolor był taki ładny, soczysty, żal zostawiać. Pewnie skończy jako bluzka...
Poza tym skroiłam z dzianiny punto kupionej w sklepie internetowym coś na kształt sukienki, która skończy chyba jako tunika. Wzór jest tak ogromniasty, że aż przytłaczający...
Z pomarańczowego komina wykrojona została bluzka nietoperek.
To samo z granatowego oczojebnego pasiaka.
Do tego jeszcze sukienka coś na kształt czarnej z zamkami, z tym że dół wykrojony z połowy koła.
No i leżą i czekają wycięte już elementy na Tildę. Nie wydaje się Wam, że nogi za krótkie?
Czeka sutasz.
A jeszcze longredthread zaszalała z bransoletkami, zwłaszcza kokarda mnie urzekła i też bym chciała taką mieć!
Ehh, tyle szycia, a mnie ostatnio leń kompletny opanował.
Tylko patrzę z utęsknieniem za okno, kiedy wiosna przyjdzie.
Szyj, szyj, wiosna idzie, szafę powiększyć trzeba :D
OdpowiedzUsuńLenia to i ja mam;) Ale Twój leń ukryty mocno z tego, co widzę :D
OdpowiedzUsuńu mnie podobnie, porobiłam zapasy i leżą już z rok chyba, mąż się śmieje że dojrzewają ;-)
OdpowiedzUsuńno trochę planów masz. Mam taką samą tkaninę punto w ten duży wzór i ciągle myślę co z niej zrobić.
OdpowiedzUsuńWiesz, ze mi sie podobala w sklepie bardzo, ale jak juz mialam ją w rekach, to zalowalam, ze kupilam! Jakos jak delfin ogromniasty sie w tym czuje...
UsuńDokładnie mam to samo ..przytłaczający jest ten wzór i ciężar tego materiału...pewnie poleży trochę w szufladzie ten materiał i może się kiedyś doczeka.
UsuńJa łącze ją z czarną dzianiną, mial byc tylko jeden pasek czarnego, ale jak skroilam i przylozylam do siebie, to chyba polowe zrobie czarnego i utne na tunike, bo w sukienke to za duuuuzo zdecydowanie!
UsuńAkurat bransoletki to szyje się błyskawicznie :). Ja też mam mnóstwo rozpoczętego szycia więc nie bój żaby - nie jesteś sama :P.
OdpowiedzUsuńNie ma to jak wspolna niedola! Juz mi lepiej::))
Usuńleń leniem, ale dużo już masz zrobione. Słońce zaświecie i od razu nabierzesz chęci do pracy. Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńTylko ze jak pogoda sie poprawi, to juz z szycia nici...Bo wtedy to kazda wolna chwile bede w ogrodzie albo na rowerze, albo na kijkach spedzać!
UsuńA co to za materiał w paski? Bardzo ładny. Ja uwielbiam paski. :)
OdpowiedzUsuńDzianina, zreszta jak wszystkei pozostale...dzianina rozleniwia w szyciu::))
UsuńWow nnie próżnujesz podziwiam
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam;))) Mam tak samo - tony materiałów i planów szyciowych:D Zaintrygował mnie nietoperek, nie mogę się doczekać na efekt końcowy:)
OdpowiedzUsuńOj Monia wyjęłaś mi te słowa "kiedy ja to wszystko uszyję" z ust :) Chyba większość z nas tak ma. Tyle tylko, ze Ty masz już konkretne plany a nawet po części skrojone ciuchy. Widzę fajne, kolorowe tkaniny. Ta wiosna będzie bardzo radosna :)
OdpowiedzUsuńZauwazylas? Tez sama sie zdziwilam, ze uderzam w ,,kolory". Nawet mysle o...zoltym!
UsuńDzięki. Ja takiej mocno rozciągliwej dzianiny nigdy nie szyłam. Mówisz, że łatwo się szyje?
OdpowiedzUsuńTo zalezy od dzianiny i od maszyny, czy szyje dzianiny. Ta granatowa w paski szyje się super, podobnie jak niebieski lureks, ale juz ta pomaranczowa to koszmar! Nawet jak kroilam to mi sie usuwala we wszystkie strony!
OdpowiedzUsuńJa mam taką samą maszynę jak ty. :):):)
OdpowiedzUsuńGratuluje zakupu!
UsuńŚwietnie we wcześniejszych notkach wyjaśniłaś jak wykroić spódniczkę z koła.
OdpowiedzUsuńAle mam jeden problem :)
Nie rozumiem twojego filmiku z wszyciem zamka :(
Pomyślałam, że mogłabym pójść na łatwiznę i doszyć grubą gumę zamiast suwaka, ale też nie wiem jak to zrobić ponieważ boje się że jak zszyje ją z materiałem to materiał będzie trzymał i i tak nie będzie dało się gumy rozciągać :(
Filmik z wszyciem zamka pokazuje, jak wszyc zwykly zamek do spodni. Do spodnicy z kola najlepiej wszyc zamek kryty. Tu masz link do strony, gdzie jest pokazane jak to zrobic: http://www.papavero.pl/szycie-jest-proste/300-jak-wszy-kryty-zamek-przewodnik-krok-po-kroku-.html
OdpowiedzUsuńGume wszywa sie, kiedy spodnica jest tak szeroka w pasie, jak i w biodrach. A spodnica z kola w pasie jest praktycnzie dopasowana. Wiec wszyj zamek kryty, i mozesz zrobic jeszcze cieniutki paseczek, bedzie duzo ladniej wygladalo.
''To samo z granatowego oczojebnego pasiaka.'' ha ha ha uśmiałam się :)
OdpowiedzUsuńJak kroilam i dostawalam oczopląsu, to mi nie bylo do smiechu::))
UsuńI Ty mówisz, że jesteś leniwa. Ale, ale byłam wczoraj w Orsay i widziałam nietoperza i chciałabym Ci podpowiedzieć fajne rozwiązanie jeśli lubisz przewiewy, rękawy były zszyte na ramionach i przy mankietach a reszta niezszyta - dziura. Wyglądało fajnie - może skorzystasz z pomysła.
OdpowiedzUsuń