niedziela, 26 lutego 2012

Bombkowo granatowo

Bombka z zakładkami z przodu, z wpuszczanymi kieszeniami, 
z granatowej tkaniny nie wiadomego mi gatunku. 
Wcześniej o wiele, wiele dłuższa i szersza, ale przeszła w piątek szybką modyfikację 
i chyba jeszcze jedna ją czeka. 
Ponieważ tkanina jest dość gruba, więc zakładki na brzuchu potężają na maksa! 
Spróbuję je solidnie zaprasować, a jeśli to nie pomoże zmniejszyć efektu balona, to zaszyję je na kilka centymetrów. 
Tylko tyle udało mi się zrobić w ciągu ostatnich dwóch tygodni, ale od poniedziałku biorę się ostro do roboty!



6 komentarzy:

  1. Ślicznie Ci wyszła :) Chciałabym tak pięknie szyć jak Ty :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajniusia spódnica, ale też bym była za skróceniem jej ciutkę. No i widzę fajnie obrobione zdjątko- na białym tle zdecydowanie lepiej się prezentują uszytki, białym albo jasnym.

    OdpowiedzUsuń
  3. MOnia, ona juz jest po skróceniu! Wiecej nie powinam, bo bedzie mi widać siedzienie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Moim zdaniem najlepiej zaszyć znaczy - przeszyć. Często tak robię bo raz, że lubię taki efekt a dwa to fajnie przylegają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba lepiej będzie zaszyć..nie będziesz musiała się za każdym razem po praniu męczyć żeby porządnie zaprasować, a spódniczka bardzo fajna więc szkoda by jej było gdyby poszła w kąt.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię tego typu spódniczki! Super :)

    OdpowiedzUsuń